- Szczegóły
Wczorajszy mecz pomiędzy drużynami Lens i Monaco w ramach 23. kolejki Ligue 1 dostarczył kibicom wielu emocji. Spotkanie rozegrane na Stade Bollaert-Delelis zakończyło się zwycięstwem Monako 3-2 po dynamicznej rywalizacji. Pomimo prowadzenia 2-1 na przerwie, Lens nie zdołało utrzymać prowadzenia, a goście zdołali odwrócić losy spotkania na swoją korzyść. Czy drużyna z Lazurowego Wybrzeża potrafiła utrzymać swoją postawę w drugiej połowie? Sprawdźmy to!
Relacja z meczu piłki nożnej: Lens vs Monaco
W dniu 25 lutego 2024 roku na Stade Bollaert-Delelis odbyło się zacięte starcie pomiędzy drużynami Lens i Monaco. Sędzią głównym tego spotkania był François Letexier z Francji.
Spotkanie rozpoczęło się dynamicznie, a już w 19. minucie Monaco wyszło na prowadzenie po golu zdobytym przez F. Baloguna, asystę zanotował M. Salisu. Gospodarze próbowali odpowiedzieć, lecz to goście podwajali prowadzenie w 30. minucie, a bramkę zdobył B. Samba.
Jednak Lens nie zamierzał się poddawać i już minutę później, w 31. minucie, E. Wahi skutecznie zmniejszył straty dla swojego zespołu, ustalając wynik na 1-2 przed przerwą.
Druga połowa to walka o każdą piłkę. W 77. minucie wyrównujące trafienie dla Lens zanotował W. Saïd, napełniając trybuny entuzjazmem. Mecz zdawał się zmierzać ku remisowi, jednak w doliczonym czasie gry, T. Minamino zdobył bramkę dla Monaco, ustalając wynik końcowy na 2-3.
Emocje na boisku sięgały zenitu, co potwierdzają liczne kartki wypisane przez sędziego. Gospodarze otrzymali żółte kartki kolejno: Facundo Medina, Adrien Thomasson, Nampalys Mendy, Brice Samba, Ruben Aguilar oraz Elye Wahi. Natomiast piłkarze z Monako także nie pozostali bez kartek - żółte kartki otrzymali Kassoum Ouattara, Edan Diop oraz Radosław Majecki.
Pomimo zażartej rywalizacji, żadna z drużyn nie zdołała zdobyć czerwonej kartki w tym meczu.
W rezultacie tego spotkania Lens zmierzy się kolejno z Lyonem, Stade Brestois 29 oraz Nice, natomiast Monaco czekają starcia z Paris Saint-Germain, Strasburgiem oraz Lorient. Mecz pełen emocji i zwrotów akcji na pewno pozostanie w pamięci kibiców obu drużyn na długo.